wtorek, 27 października 2015

Serce raduje się po obu stronach.


No dzień dobry wszystkim !!
Pamiętacie mój różowy mini kocyk przytulankę ?
Otóż przekazałam ją na szczytny cel.
Kocyk wziął udział w licytacji, 
gdzie pieniążki są zbierane na rehabilitacje dla Immusia.
Pani która najwięcej wylicytowała chciała abym umieściła na kocyku pewne informacje.
Jak się domyślacie to imię i data narodzin.
I muszę przyznać że to były pierwsze haftowanie od ho ho czasu.
Aż wstyd się przyznać.






Bardzo się cieszę że mogłam pomóc  Immusiowi.
Tworzenie rzeczy na takie cele sprawia wiele radości.
Teraz do kocyka tulić się będzie mała Larissa.
I będzie wspólnie iść z nią przez życie.

Zachęcam was do pomagania.
Tak niewiele trzeba, a serce po obu stronach się raduje.
Pozdrawiam i do następnego.


Zaw­sze trze­ba po­dej­mo­wać ry­zyko. 
Tyl­ko wte­dy uda nam się pojąć, 
jak wiel­kim cu­dem jest życie [...]

6 komentarzy:

  1. Jaki słodki! Cudo! Nie przejmuj się, że dawno nie krzyżykowałaś, szydełkowanie wychodzi ci tak wspaniale, że z przyjemnością oglądam twoje nowe dzieła.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczności :-) Wspaniały wyhaftowany napis - cudowny podarunek w szczytnym celu.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz widzę tak wykonany kocyk i ogromnie mi się podoba! Tylko pochwalić, że zasilił szczytny cel! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. równiez swego czasu przekazywałam pare swoich robótek na aukcje i wiem jakie to miłe uczucie :) a napis wyszedł bardzo fajnie :)

    OdpowiedzUsuń

Nigdy się nie poddawaj!! Choćby brakowało Ci już sił. Nigdy! Bo pamiętaj... gdzieś tam daleko czeka na Ciebie szczęście o które warto było powalczyć....

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...